Po roku świadomej pielęgnacji, moje włosy zmieniły się nie do poznania. Są w dużo lepszej kondycji, mniej wypadają i jest ich na prawdę dużo jak na włosy o normalnej grubości. Jeszcze 15 miesięcy temu grubość mojego kucyka to zaledwie 7,5cm. Dziś z dumą przyznaję, że to aż 9,5! Mimo to, nadal świadomie popełniam błędy w pielęgnacji. W tym roku mam nadzieję to zmienić. Oto kilka moich postanowień noworocznych.
Suszenie włosów
W tym roku chciałabym maksymalnie ograniczyć korzystanie z suszarki. Od dawna już wiem, że suszarka niszczy włosy, jednak nadal jej używałam, gdyż potrzebowałam szybko je wysuszyć. Tym razem mam nadzieję, że suszarkę będę używać, gdy moje włosy będą już prawie suche (jedynie do ich wygładzenia) lub w awaryjnych sytuacjach.
Płukanka z siemienia lnianego
Płukanka ta działa na moje włosy fenomenalnie. Dobrze wygładza włosy i je nawilża, ale zawsze zapominam przygotować ją sobie przed umyciem włosów. Przypomina mi się dopiero po fakcie. Muszę się zmobilizować i zacząć stosować tę płukankę po każdym myciu włosów. Efekty na pewno będę bardzo dobre.
Rzadsze mycie włosów
Tak, to też jest dobre postanowienie. Do tej pory swoje włosy myłam co drugi dzień mimo, że tak na prawdę nie wymagały mycia. Częste mycie nie jest zbyt dobre dla włosów (szczególnie codzienne). Skóra włosów myta codziennie szybciej się przetłuszcza. Na pewno z początku spróbuje myć włosy co 3 dzień. Jeśli po miesiącu skóra się nie przyzwyczai do rzadszego mycia z pewnością wrócę do poprzedniej częstotliwości.
Dieta
Zdrowa dieta bardzo wpływa na nasz organizm. Zachowanie zdrowej diety nie tylko będzie widać po włosach, ale też po paznokciach, które ostatnio znów są w kiepskiej kondycji. Włosy przy odpowiednim odżywianiu rosną szybciej i są grubsze.
Długość włosów
To postanowienie już z zeszłego roku. Tym razem mam nadzieję, że wytrwam. Chciałabym zapuścić włosy do pasa a potem je ściąć i oddać na perukę do fundacji Rak'n'Roll. I w sumie w zeszłym roku dałabym radę, gdyby nie to, że na jesieni długie włosy były dla mnie już bardzo męczące. I tak z dnia na dzień poszłam do fryzjera i ścięłam 10cm. Tym razem mam nadzieję, że dam radę a Wy mi w tym pomożecie.
To tyle z postanowień noworocznych. Wierzę, że w tym roku dam radę ze wszystkim i moje włosy będą w jeszcze lepszej kondycji! A Wy jakie macie postanowienia na ten nowy rok?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz