wtorek, 5 maja 2015

Cierpliwość zawsze wynagrodzi...


Obiad zaraz się przypali, telefony się urywają, kurier dzwoni do drzwi a dziecko płacze wniebogłosy. Masz nadzieję, że gdy przyjdzie pora drzemki, Ty usiądziesz w fotelu lub położysz się na kanapie i chociaż przez 10 min odpoczniesz. Twoje dziecko ma jednak plan płakać dalej i ciągle nie domyślasz się, o co może mu chodzić. Głowa pęka z bólu i masz już dość tego dnia, a to dopiero początek? Wtedy przydaje się właśnie cierpliwość...


Takie dni jak opisałam wyżej zdarzają mi się niezwykle rzadko. Na ogół moje dziecko jest chodzącym małym aniołkiem; grzeczny, nigdy nie płacze, zawsze uśmiechnięty. Na co dzień on nie wystawia mojej cierpliwości na próbę. Od tego mam inne bliskie mi osoby, które co tydzień lub co drugi tydzień nadwyrężają moją cierpliwość do granic wytrzymałości. I w sumie to dzięki nim mam aż tyle cierpliwości.

Sytuacja, którą Wam przedstawiłam nie wymaga ode mnie dużych nakładów cierpliwości. W zasadzie nie wymagała prawie w ogóle. Przy dziecku staram się być zawsze opanowana, nie ważne co dzieje się dookoła. W końcu on wyczuwa wszystkie moje emocje. Ta mała dawka cierpliwości została mi wynagrodzona. Wieczór ciszy i świętego spokoju. Dopiero teraz, gdy w moim życiu dzieje się coś więcej docenia się takie momenty. Można odpocząć i zrelaksować się. Niby dzieci nie są wymagające, a jednak potrzeba do nich dużo energii. Tą energię daje mi aktywność fizyczna. Wiecie dobrze, że trenuje prawie codziennie. Co robię wtedy z moim dzieckiem? Może pomyślicie sobie, że to okrutne, ale wkładam go do kojca z jego ulubionymi zabawkami i bawi się sam. Wychodzę z założenia, że to tylko godzina dziennie. On też wie, że gdy cierpliwie pobawi się przez tą godzinę sam, mama wynagrodzi mu to z nawiązką. Zawsze po treningu, gdy już trochę ochłonę bawię się z nim tak jak on lubi najbardziej, czyli przytulanki i wygłupy na łóżku. On to uwielbia i ja też. Aktywność fizyczna trenuje moją cierpliwość, bo cierpliwie czekam na efekty i trenuje cierpliwość mojego dziecka, bo wie że po ćwiczeniach będzie szaleństwo.

Warto być cierpliwym. W końcu nie można mieć wszystkiego od razu. Trzeba cierpliwie poczekać. To zaprocentuje w przyszłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz