Od zawsze borykałam się z suchą skórą wokół oczu. Po wypróbowaniu wielu drogeryjnych kosmetyków, które nie dawały rady postanowiłam zainwestować kremy apteczne. Te jednak też nie były najlepsze. W wakacje tego roku znalazłam świetny żel od Artemis, o którym już pisałam tutaj. Jednak żelowa formuła nie nadaje się na zimniejsze miesiące. W okresie jesienno-zimowym nasza skóra potrzebuje więcej nawilżenia. Poszukiwania wielu opinii w internecie zaowocowały fantastycznym produktem. Przedstawiam Wam krem pod oczy marki Kiehl's Since 1851!
Krem, przed którym się wzbraniałam gdyż nie wierzyłam w jego "cudowną" moc. Będąc na zakupach w CH Arkadia postanowiłam wziąć próbkę i sama się przekonać. W końcu to nic nie kosztuje. Tydzień później kupiłam pełnowymiarowe opakowanie, choć próbka jeszcze się nie skończyła.
Dokładna nazwa kremu to Kiehl's Since 1851 Creamy Eye Treatment with Avocado. W cenie 107zł dostajemy 14g fantastycznego produktu. Zawartość słoiczka zabezpieczona jest nakrętką i wieczkiem, dzięki czemu zachowujemy higienę. Krem jest niezwykle wydajny. Wystarczy zaledwie odrobina by opuszkiem palca wklepać wokół oczu. Konsystencja jest bardzo treściwa. Jest to bardziej masło niż krem, jednak po nałożeniu po prostu się rozpływa niczym woda. Wyczuwalny jest bardzo (na prawdę bardzo) delikatny zapach typowy dla kremów.
Przejdźmy jednak do działania. Już po pierwszym użyciu poczułam ulgę na skórze pod oczami. Skóra jest świetnie nawilżona i ukojona. Mimo dostania się odrobiny do oczu nic nie poczułam, nie szczypie! Dla mnie to fenomen (żel Artemis też nie szczypał, ale to jednak żel...). Kompletnie nie podrażnia skóry. Używam go od połowy września i ani razu skóra po nim mnie nie szczypała. Mając delikatne cienie pod oczami zauważyłam, że są rozjaśnione, na czym również mi zależało. Krem mimo gęstej i treściwej konsystencji wydaje się bardzo lekki. Świetnie nadaje się na dzień jak i na noc. Dobry pod makijaż. Idealnie się spisuje jak na porę zimową. Myślę jednak, że w cieplejsze miesiące również będzie dobry. Jego skład jest naturalny. Raczej nie ma właściwości przeciwstarzeniowych, dlatego moim zdaniem nadaje się do młodej wymagającej skóry. Choć panie 40+ mogą być z niego zadowolone, gdy używają go wyłącznie na dzień, a na noc coś na kurze łapki. Jest jeszcze jedna sprawa. Czytałam gdzieś, że firma Kiehl's testuje swoje kosmetyki na zwierzętach. Jeśli komuś to przeszkadza to niestety... Warto dodać, że wielki koncern L'Oreal również to robi.
Niestety ma jeszcze jedną wadę. Jest nią dostępność. Obecnie w Polsce krem jest dostępny tylko w małym sklepiku w CH Arkadia w Warszawie. Można go również kupić przez internet, ale cena samego produktu jest wyższa, nie mówiąc już o przesyłce. Mimo wszystko uważam, że jeśli borykacie się z suchą i wrażliwą skórą pod oczami warto zainwestować. Krem jest na prawdę godny polecenia!
PS Ostatnio pisałam o myciu włosów odżywką. Moja ulubiona Nivea Long Repair powoli się kończy, więc kupiłam nową z myślą właśnie o myciu włosów. Postawiłam na Pantene PRO-V Mocne i Lśniące (obecnie w promocji w Rossmannie za 9.99zł). A oto efekt:
I jak? ;)
Borgata Hotel Casino & Spa, Atlantic City - MapYRO
OdpowiedzUsuńThe Borgata Hotel Casino & 강원도 출장샵 Spa, 목포 출장마사지 Atlantic City is a luxury resort, 울산광역 출장샵 casino and hotel located in 인천광역 출장안마 the marina district. It is an ideal 경기도 출장마사지 location for